Autentyczność jest bezcenna. Oryginalności nie ma.

niedziela, 26 lutego 2012

The Freshmaker

pants, shirt, blazer - Zara, clutch - Stardivarius, necklace - no name

Yes, I know. I know, that I convict myself to be one of million. But I genuinely like these pants so why the global appeal for them should disturb my feelings? 


Te spodnie mi się autentycznie podobają, dlaczego więc fakt, że podobają się również miliardowi innych osób miałby sprawić, że nagle nie powinny podobać się mnie? Byłoby to założenie równie absurdalne, co bezsensowne, dlatego nie tylko je mam, ale również jestem z tego powodu szalenie zadowolona!

poniedziałek, 20 lutego 2012

Please don't hold me down


jacket - H&M Trend, skirt - Zara, boots - Zara, necklace - H&M


Today's post's nature is a bit reflective. And the topic of the reflection are... my tights. It's hard to believe, that a dozen years ago today, they stood as a symbol of elegance and when they weren't accesible that easily, our great grandmothers were painting faux stitches on their legs. Moreover, not longer than few years ago Anna Wintour banned showing up with bare legs in her workspace. Therefore, the change of attitude towards the tights is not only a fashion thing - it's a cultural revolution! Not only they aren't a statement of elegance today - they may also be a proof of a complete lack of taste. We know that the nude sheer tights are an absolute no-go. But now, even more often, by wearing tights you can be „so 2011!". Recently, after a small reflection I limited my tights collection to the black opaques ones. The colorful ones, the sher ones and the patterned ones - they're all gone. And especially the black sheer ones’re gone! But here we're getting to the point: this whole introduction is about today's set, which is all about the black sheer tights - a fashion decision that I'm fully aware of and I totally dig it.
And you, my lovely reader, what is your attitude towards the tights?
* To be honest, I still think that bare legs and being elegant are not getting well with each other.

Post natury refleksyjnej. Przedmiotem niniejszej refleksji będą... rajstopy. Dziś trudno uwierzyć, że kilkadziesiąt lat temu były symbolem elegancji, a w czasach, gdy były towarem deficytowym, nasze prababki malowały wzdłuż gołej nogi kreskę imitującą szew pończochy. Jeszcze nawet kilka lat temu Anna Wintour nakazywała swoim podwładnym chodzenie w rajstopach nawet w najupalniejsze dni. Zmiana stosunku do rajstop to nie tylko kwestia mody, a niemalże rewolucja kulturowa. Nie dość, że nie są już wyrazem elegancji, to jeszcze mogą dowodzić absolutnego braku gustu. Do rzeczy - wiemy, że "ciałówki" są nie do przyjęcia. Coraz częściej jednak okazuje się, że rajstopy w ogóle są zupełnie nie do zaakceptowania. Analizując temat, jakiś czas temu ograniczyłam kolekcję tylko do tych kryjących czarnych. Zniknęły kolorowe, cienkie i te wzory. A w ogóle jako pierwsze zniknęły cienkie czarne. I tu zbliżamy się do puenty. Otóż cały ten wywód służy jako wprowadzenie do dzisiejszego zestawu, w którym zauważycie cienkie czarne rajstopy, co jest działaniem zupełnie świadomym, a nawet ostatnio przeze mnie gloryfikowanym. 
Pozwólcie, że teraz do Was skieruje to głębokie filozoficzne pytanie: jaki jest Wasz stosunek do rajstop?
*Pomimo tego tekstu ciągle uważam, że prawdziwa elegancja gołych nóg nie akceptuje.

niedziela, 5 lutego 2012

Black Rebel Motorcycle Club

I don't accept such weather. Originally as a form of protest I had chosen to present you an ostentatious spring outfit but I did lost the final battle. However it doesn't change my attitude toward this shitty weather. The fluffy sweater isn't any form of acceptance neither. It just looks good on a white background. And to the winter I'd say: go home!

Nie akceptuję obecnej pogody. Pierwotnie w ramach bojkotu na dziś przewidziany został ostentacyjny post wiosenny. Ostatecznie przegrałam jednak z temperaturą, co nie zmienia faktu, że nadal jej nie akceptuję. To, że mam na sobie kudłaty sweter również nie jest żadną formą akceptacji. On po prostu dobrze wygląda na białym tle. A zimy nie akceptuję nadal. 


sweater, pants, boots - Zara
turtleneck, bag, cap, jacket - H&M