Te kilka miesięcy temu, kiedy byłam tu po raz ostatni, zorientowałam się, że wpadłam w pułapkę blogowania. Poczułam, że to blog zaczął dyktować mi warunki, a nie na odwrót. Dlatego potrzebowałam przerwy. Nie po to, aby coś przemyśleć, ale po to, aby przestać myśleć, o tym, w co się ubieram i ponownie zakładać to, w czym zwyczajnie najlepiej się czuję. Tej przerwy nie można nazwać kryzysem, wręcz przeciwnie, był to czas, kiedy na nowo cieszyłam się tym, co mam na sobie. Dlatego przez te kilka miesięcy nie śledziłam blogów, nie interesowałam się zupełnie tym, co jest modne. Wybierałam to, co mi się podoba, a nie to, co powinno mi się podobać. I dlatego na przykład powróciłam do sukienek, jak ta poniżej, pamiętającej czasy młodości mojej mamy i bynajmniej nie dlatego, że teraz zamierzam gloryfikować rzeczy, które posiadają jakąś historię lub też postanowiłam zostać rusałką pląsającą beztrosko po zroszonej trawie. Po prostu mi się podoba. Jest zwyczajnie ładna. Poczułam z powrotem zamiłowanie do prawdziwej biżuterii, która nijak ma się do mody, ale o której nigdy nie będzie można powiedzieć, że jest niemodna. Przewrotnie nie myśląc za dużo o ubraniach, styl staje się bardziej przemyślany. Nie mam zamiaru Was niczym szokować, ani zaskakiwać każdym postem. Niech będzie po prostu ładnie.
Few months ago, I realized that I had fall into a blogging trap. I felt that the blog started to dictate conditions to me. I needed a break. Not in order to think something over, rather in order to stop keep thinking about what I was wearing. I can’t call it a blogging crisis, even more - it was a time when I was really enjoying my dresscode. For this few months I’ve stopped following fashion blogs, lookbooks or new collections. I was wearing the dresses like this one below, which remembers my mom’s youth; I rediscovered pleasure of wearing real jewellery which has nothing to do with fashion because it’s timeless. Fiddly if we don’t keep thinking about clothes our style become more consist. Let it be nice and pretty.
dress - my mom's old, shoes - Zara Kids
ja tez zauwazyłam,że blog mną rządził,ubierałam się pod niego,aby dodac coś co jeszcze nie pokazywałam :))
OdpowiedzUsuńtez mnie to męczy :)
sukienka jest przeurocza,mamuśka miała gust!
Prześliczna sukienka <3
OdpowiedzUsuńpięknie jest!
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka :) Fajnie, że jesteś :) czasami takie przerwy właśnie są dobre :)
OdpowiedzUsuńdzis nie jest ładnie, jest pieknie!
OdpowiedzUsuńco za cudowna sukienka, polaczona z tym sweterkiem stwarza niepowtarzalny i unikalny klimat.
OdpowiedzUsuńsukienka jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńSukienka sukienka,ale fryz mnie zaskoczyl.Juz nie jestes AZ tak powazna,jak wczesniej,taki uroczy lobuziak z maaasa klasy.pieknie!
OdpowiedzUsuńSuper sukienka i zdj :)
OdpowiedzUsuńU mnie do wygrania dowolna bransoletka :)
http://fashionznaczymoda.blogspot.com/2012/08/konkurs-z-bizuterianka.html
genialne tło <3
OdpowiedzUsuńzapraszam na mój konkurs ze świetną nagrodą -->
http://amadellaa.blogspot.com/2012/08/konkurs-bizuterianka.html
przepieknie. pierw przeczytalam i rozumie dokladnie o czym mowisz i co czujesz. Czasem wychodze na spacer i zamiast myslec o sympatycznym dniu ktory moge spedzic z moim chlopakiem mysle o zdjeciach dla mojego nastepnego postu... i musze sie przyznac ze troche to truje zycie ... wiec strasznie na to uwazam!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam mocno
Miło Cię widzieć Kochana! Bardzo się cieszę, że odpoczęłaś i wróciłaś do Nas taka piękna i odmieniona :) W nowej fryzurce bardzo Ci do twarzy, a i romantyczny look ze zdjęć niezwykle urzeka :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem: tekstu, tekstu, tekstu i ...fryzury!!!
OdpowiedzUsuńPodobnie odczuwam, pilnuję się jak cholera, a może też pora, aby przestać się pilnować.
Uwielbiam blogi, gdzie te same ciuchy, buty, występują w różnych konfiguracjach, widać, że są używane i ulubione.
Sukienka wspaniała...będę czekać na nowe posty:)
fajnie, że wróciłaś:-)
OdpowiedzUsuńsukienka ma charakter. świetne buty:-)
Teraz wyglądasz na wyluzowaną. Jest dobrze:)
OdpowiedzUsuńNice dress with that glasses. Kisses from Spain.
OdpowiedzUsuńhttp://myfashionbreak.blogspot.com.es/
Great photos! You look so pretty! Love this "vintage style" dress!
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other?
Evi xoxo
The Notebook of a Fashion Lover
Tekst bardzo mądry, sukienka śliczna, a we fryzurze Ci do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńdominicasinspirations.blogspot.com
Jestem pod ogromnym wrażeniem...aż nie wiem co mam więcej napisać:)
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam na mojego bloga o modzie męskiej http://make-me-trendy.blogspot.com/
Mam nadzieję, że Ci się spodoba:)
Wonderful dress.^^
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other on BLOGLOVIN and GFC???
My Blog
It weird that feeling you know... But yes, you don't have to follow every trend, just be yourself... I'm afraid if that happend too to me, I don't want to dress for my blog, I want my blog to show what I dress... Loved your blog, following you :)
OdpowiedzUsuńAndrea in Fashion
Nie ma nic gorszego niż robienie czegoś na siłę, z przymusu. Dobrze, że do nas wróciłaś. Czasem takie przerwy są potrzebne. Podoba mi się Twoja metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńSuper ujęcia, zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńwww.yowloski.blogspot.com
Lanckorona<3
OdpowiedzUsuńBeautiful pictures!
OdpowiedzUsuńSuch a cute dress(:
OdpowiedzUsuńxo,
loadsofashion.blogspot.com
oj tez tak mialam! tylko u mnie przerwa trwala poltora roku, ale bylo mi to zdecydowanie potrzebne :) wygladasz zjawiskowo! uwielbiam takie sukienki!
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia i to miejsce! Twoja nowa fryzura jest rewelacyjna i, nie da się ukryć, zwraca uwagę... :)
OdpowiedzUsuńYou look fabulous!!! I love it. Yes fashion blogging style clothes can overcome your life but in moderation it's great! Lol I don't follow that rule tho.
OdpowiedzUsuńFollow each other???
CHANEL handbag giveaway on www.fashion-a-holic.com
witaj z powrotem! wyglądasz fantastycznie! sukienka i fryzura podbiły moje serce :)
OdpowiedzUsuńciekawy blog!
OdpowiedzUsuńHi, honey! I really liked your blog, you have great photos! Now, I am your faithful follower! I really hope that you enjoy my blog and you will be my follower!)))) Miss you, kiss!
OdpowiedzUsuńSukienka z dusza.Bardzo fajnie - podoba mi sie !
OdpowiedzUsuńobserwuje ;]
kwiaty na sukience są urocze
OdpowiedzUsuńWow! what a nice outfit!!!!!
OdpowiedzUsuńMuch love from the SABO SKIRT girls!
SHOP: www.saboskirt.com
BLOG: www.saboskirt.blogspot.com
poważnie nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia.
OdpowiedzUsuńThis I really adore:)
OdpowiedzUsuńxoxo
Irene
ładna ta sukienka i fryzura ci pasuje, chociaż osobiście nie jestem fanką takich cięć :)
OdpowiedzUsuńFantastic pictures and you look great in that nice dress!:)
OdpowiedzUsuńxx
Fajna astmosfera zdjec!
OdpowiedzUsuńThat dress is so so beatiful!
OdpowiedzUsuńxo
Henar
www.ohmyvogue.com
no i jest ładnie! i światło ze scenerioą iście idealne do stroju
OdpowiedzUsuńAkurat zmianę fryzury rozumiem doskonale! I wiesz co? Super wyszło! :-)
OdpowiedzUsuńWidzę w tym poście Ciebie sprzed roku a może i dalej. Pastele i delikatność. Fryzura nadaje całości zadziornego charakteru. Sukienka jest przepiękna!!!
OdpowiedzUsuńWidzę podobne stanowisko co do blogowania. To blogosfera jest dla nas a nie my dla niej!
Pozdrawiam
Well done!!! because you look stunning with this amazing dress!!!
OdpowiedzUsuńkisses dear!
wow your pictures are so pretty! love your blog
OdpowiedzUsuńPrzeglądając blog tak sobie myślę, że niektórym osobom też przydałaby się przerwa. Takie odświeżenie daje zawsze dobre rezultaty :) W Twoim przypadku są zniewalające :) Zgadzam się 100% ze zdaniem o prawdziwej biżuterii, jest piękna i z wiekiem nie przestaje tracić na swej wartości :) Pozdrawiam i życzę wspaniałego kolejnego rozdziału w blogowaniu :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak piękna sukienka. Nie trzeba nic kombinować, wystarczy ją założyć i już się jest królową nocy (albo, jak kto woli, poranka:) ). Ale najpierw trzeba takie uniwersalne cudo znaleźć. I Tobie się to udało. Wyglądasz ślicznie, a fryzurka dodaje całej stylizacji lekkości. Od razu dodaję do obserwowanych:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie, na pyzoletka.blogspot.com, dopiero zaczynam, więc będę wdzięczna za odwiedziny i ciepłe słowo;)
OdpowiedzUsuńP.S. Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja kupuję buty w działach dla dzieci^^ Kiedy w "normalnych sklepach" proszę o nr 35 to ekspedienci mi się śmieją prosto w oczy^^
piękny klimat zdjęć.
OdpowiedzUsuńCUUUUUUDOWNA sukienka!!!
OdpowiedzUsuńi brawo za tekst - nigdy nie byłam szczególną fanką wystudiowanych stylizacji, gdzie wszystko do wszystkiego pasuje, a jak nie pasuje, to nie pasuje bo ma nie pasować:) w kwestiach mody wolę brak mody i totalny spontan:) a już najgorzej popaść w sidła własnego stylu...
a teraz już wracaj!
staklene bombone
wow! to jest wspaniałe! bardzo na TAK!<3 sukienka śliczna..<3
OdpowiedzUsuńLove your plus size clothing australia. Never feel frumpy and always feel good about myself. Now the catwalk lets u see how the clothes look. Like the nice and trendy collection. We also have some unique one so have a look https://www.lucyclothing.com.au/plussizeclothingaustralia
OdpowiedzUsuń